Historia pewnej debaty

beliefs

Polskie Towarzystwo Kreacjonistyczne obwieściło, że zorganizowało debatę „Giertych kontra Darwin”. Jakkolwiek zestawienie Macieja „Smoka Wawelskiego” Giertycha z Karolem Darwinem samo w sobie jest zabawne, debata miała się odbyć nielada gdzie — a mianowicie na Wydziale Biologii UW.

Pani profesor Zofia Kielan-Jaworowska (słynny paleontolog) wystosowała list otwarty do dziekana Wydziału Biologii. Wkrótce okazało się, że PTK wynajęło salę za pośrednictwem firmy, wprowadzając uczelnię w błąd. Zapewne więc „debata” się nie odbędzie. Piszę „debata” w cudzysłowie, bo jakkolwiek nie mam wątpliwości, że Maciej „Baby do garów” Giertych by się pojawił, to raczej bym się zdziwił, gdyby w imprezie wziął udział Karol Darwin czy w ogóle jakikolwiek ewolucjonista.

707px-Nuremberg_chronicles_f_11r_1

Arka Noego. Wyporność: 14,000 t.

Przyznam się, że trochę nawet żałuję. Gdyby Giertych wystąpił na UW, na pewno byłaby z tego większa historia i mnóstwo śmiechu — tak, jak wtedy, gdy opowiadał o Smoku Wawelskim i potworze Loch Ness. Mało który prominentny kreacjonista potrafi wygadywać takie brednie, jak Maciej Giertych, autor stwierdzenia „Mutacje są destruktywnym czynnikiem”, człowiek, który policzył wyporność Arki Noego (czternaście tysięcy ton), facet, który naprawdę nie wierzy w to, że Ziemia ma miliardy lat.

Oczywiście, w całej tej historii chodzi o stwarzanie wrażenia, że w ogóle jakaś naukowa debata istnieje. Nieprawda. Są różne debaty nad wprowadzeniem kreacjonizmu do szkół, są różne spory prowadzone na poziomie popularnonaukowym, ale kreacjonizm i Intelligent Design to polityka i religia, a nie nauka.

Chcesz się obrzucać błotem z kreacjonistami? To masz debatę. Chcesz badać funkcję genów, mechanizm infekcji gruźlicy, znaleźć nowy lek na malarię? No to nie masz wyboru — używasz BLASTa, ClustalW, Phylipa, profilowania filogenetycznego i całego mnóstwa innych narzędzi czy algorytmów opartych o teorię ewolucji, dla których po prostu nie ma żadnych nie-ewolucyjnych alternatyw.

EDIT 17.11.2009: W komentarzach na racjonalista.pl wypowiedź Joanny Pijanowskiej — dziekana wydziału biologii UW:

Uspokajam Państwa, nie będzie w murach Wydziału Biologii UW wystapienia prof. Giertycha. Wycofaliśmy się z umowy, z chwilą, gdy poznaliśmy rzeczywistość, zarzucając „klientowi” podanie nieprawdziwych informacji o charakterze i obsadzie kadrowej tej imprezy. W odpowiedzi mamy zapowiedź rozprawy sądowej i grzywny w wys. 20 tys.

15 myśli nt. „Historia pewnej debaty

  1. Wow, zachowali się jak filmowcy od „Expelled” :)

    Niech ktoś koniecznie napisze o tym u maćka (ja nie mogę, mam bana), bo się jeszcze biedak będzie niepotrzebnie tłukł przez miasto.

      • Uzupełnienie informacji : obecnie nikt oprócz zacietrzewionych ewolucjonistów z pianą na ustach bezkrytycznie podchodzących do swojej ideologi nie ośmiesza teorii ID czy kreacjonizmu bo nie są one już tak bezsensowne i bezbronne jak niegdyś.

        Nie wstyd panu, panie ideolog ? Pod płaszczykiem naukowości i racjonalności przemycasz pan bankrutującą ideologię, która sprowadziła już wystarczająco dużo cierpienia na ten łez padół !

  2. Lekkiego smaczku zawsze dodaje w tej sytuacji (jak i każdej innej dotyczącej tych głównych linii oporu wobec nauki) fakt, że Kielan-Jaworowska jest żoną profesora Jaworowskiego od klimatu :D.
    Na takiej samej zasadzie na mojej uczelni 2 lata temu dał się złapać mój promotor. Debatę zorganizowała zewnętrzna firma a celem debaty miało być tłuczenie książki Dawkinsa. Do debaty chyba nie doszło (byłem wtedy w terenie bez dostępu do komputera) ale wszystko przeszło bez echa – kreacjonizm w UK na razie pełza. Ale (jak opisałem ostatnio na blogu i pisał też Dawkins) może powoli nabrać siły, więc trzeba mieć się na baczności.

  3. ztrewq*: wcale nie, bo wyszedł. Ale jaki śliczny: „Poza otwartym listem pewnej uczonej, pod podanym przez Ciebie linkiem nie ma nic konkretnego na ten temat”. Miłe po ciężkim dniu :D

    *nie było głupszego nicka niż walenie paluszkami w klawiaturę??

    • nie było głupszego nicka niż walenie paluszkami w klawiaturę??

      Niestety, „ytrewq” było już zajęte.

      Magda, poznaj ttdkn :-*. Ttdkn, poznajcie Magdę :-)

    • Ponieważ drażni mnie tekst „Twój komentarz oczekuje na moderację” (mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał niczego moderować… ach, gdzież jest Usenet i „moderacja osobista„!), wklejam ten oczekujący komentarz tutaj:

      maciek:

      Niemniej wolność słowa nie jest czymś, co zostało nam dane raz na zawsze i byłoby naprawdę kuriozalne, gdyby UW zabronił tej prelekcji.

      Free speech includes the right not to listen, if not interested. Nikt nie zabrania prof. Maciejowi Giertychowi wygłaszania swoich tez gdzie popadnie — zresztą, mało kto ma takie możliwości ich propagacji jak on. Tak że nie mieszaj w to wolności słowa!

      Nie ma żadnego powodu, żeby UW miało obowiązek udzielania soapboxa każdemu, komu przyjdzie na to ochota. W dodatku Giertych nawet jak na “przeciwników ewolucji” (kuriozalne określenie, dla mnie ma mniej więcej taki wydźwięk jak “przeciwnicy grawitacji”) poglądy wewnętrznie sprzeczne i kuriozalne.

      Na przykład: wiesz oczywiście i rozumiesz, że z dosłownego traktowania legendy o Arce Noego (takiego, jak w Twoim artykule) wynika, że nie tylko specjacja (tworzenie nowych gatunków) w przyrodzie istnieje, ale że zachodzi w niebywałym tempie, którego nie postulują nawet skrajni punktualiści? To jest w sprzeczności z tym, co postuluje większość zwolenników ID… ale także i autorzy strony dewolucja.pl!

      Ciekawe skądinąd, jak szybko przeszliśmy od “debaty” do “prelekcji”.

      • P.S. Co do „pustych debat o znaczeniu słów” — żadnej merytorycznej kwestii, którą wymieniłem nie podjąłeś (np. kwestii specjacji albo nie-ewolucyjnych narzędzi dla biologów molekularnych). No to może jednak „puste debaty” są dla Ciebie bardziej atrakcyjne?

  4. Wykład M. Giertycha zostanie w końcu wygłoszony w czwartek 10 grudnia o godz. 16:30 w sali B NOT-u, ul. Czackiego 3/5, (50 m od ul. Świętokrzyskiej), w Warszawie.
    Szczegóły: dewolucja.pl

Dodaj komentarz