- Ciężko w to uwierzyć, ale homeopaci sprzedają tiomersal jako lekarstwo na autyzm. Naprawdę (zdjęcie obok). W rozcieńczeniu D30. Pomysł jest prosty jak cep: Similia similibus curentur. Genialne!
- Przypadkiem natrafiłem na DiscoBlog — „quirky, funny, and surprising science news”. Najnowsza notka — top five insensitive titles wymienia tytuły prac naukowych takich jak „Children and mini-magnets: an almost fatal attraction”.
- Nowy smak: tłuszcz.
- Kto doradza Sejmowi RP w sprawie klimatu? No, jak to kto? Eksperci! Jestem strasznie ciekaw, kto konkretnie decyduje, jakich ekspertów zaprasza Komisja.
- Na blogu Carla Zimmera wyniki ankiety na temat zwyczajów w czytaniu wiadomości naukowych i książek, którą przeprowadził wśród czytelników swojego bloga. Ciekawe.
- W GW — „Starcie tytanów w pałacu cesarza„. Relacja z „pojedynku” między Thomasem Davenportem a Malcolmem Gladwellem. Dyskusja o znaczeniu analizy statystycznej vs intuicji w podejmowaniu strategicznych decyzji.
- Też w GW: opis przełomowej pracy dotyczącej leczenia raka. Udało się połączyć dwie rzeczy: po pierwsze, specyficzne wyłączenie konkretnego genu. Po drugie, udało się tak wycelować stworzonym lekiem, żeby to wyłączenie dotyczyło wyłącznie komórek raka, a ściślej mówiąc komórek, które na swojej powierzchni mają receptor transferyny (TfR), charakterystyczny dla wielu odmian raka. Trzeba jednak pamiętać, że to test klinicznej fazy I, w której głównie bada się bezpieczeństwo metody, i że przeprowadzono go zaledwie na trzech pacjentach. Linki: Omówienie pracy ze stron Nature, praca w Nature.
- Coming out Jamesa Randiego
Dawno nie miałam takiego ataku rechoru jak po obejrzeniu sobie linku do „NCBI ROFL” który podałeś. „Rectal salami” mnie położyło, w zasadzie to położyło połowę mojego labu i kilku znajomych…